Czternaście dziesięć. Do tej pory ta liczba kojarzyła mi się z przepisem na bimber. Kilo cukru, cztery litry wody, 10 gramów drożdży (1/10 kostki). No i z bitwą pod Grundwaldem (czemu po naszemu jest Grundwald, z niemieckiego zielony las, zaś po niemieckiemu Tannenberg, jodłowa skała?).

Moja żona uświadomiła mi właśnie, że to również data urodzin naszego syna. Czternasty października. Rok z hakiem i tego nie skojarzyłem. Może dlatego, że miesiąc powinien być podawany przed dniami – MMDD, a jeszcze lepiej RRRRMMDD?