Dostaliśmy maila o wciągnięciu firmy do Krajowego Rejestru Dłużników. Trochę dziwne, bo firma się grzecznie ze wszystkimi rozlicza. W załączniku do maila – raport, podpisany jako KRD. W środku załącznika, pliku .doc, informacja, że trzeba włączyć obsługę makr, by zobaczyć zawartość.
Pod moim wordem, pod wine, makro się wysypuje, niestety, i, chociaż bardzo chcę, to nie dowiem się, co też zawiera ten raport.
KRD po kontakcie telefonicznym powiedziało, aby ten plik raportu usunąć, bo mieli włam i ktoś rozsyła w ich imieniu to badziewie. Tak więc – nie otwierać maili od KRD, a jeśli już, to nie włączać obsługi makr.
Podrzuciłem temat do Niebezpiecznika, ciekawe, czy o tym napiszą.