Mój komputer osobisty zwany dla niepoznaki telefonem komórkowym, zrobił mi psikusa. Przestał wydawać dźwięki (i je odbierać) podczas rozmowy telefonicznej. Ale po włączeniu rozmowy przez głośnik – było ok. Dźwięki powiadomień działały, a muzyka (google music) – nie. Gdy podłączyłem słuchawki – działało. Bez słuchawek – tylko powiadomienia.
W ramach samodzielnego poradzenia sobie z problemem próbowałem uruchomić telefon w safe-mode (przytrzymaj power, przyciśnij palcem na 'power off’, potwierdź), ale to też nie pomogło. Ludzie na wyguglanych forach sugerowali czyszczenie cache’u dalvika, factory reset (ta, jasne, z prawie pełną pamięcią od muzyki, filmów i aplikacji, nie mam co robić), zdjęcie roota (czyli de facto też format), wgranie oryginalnego softu (korzystam z paranoid android). Gdzieś nawet znalazłem sugestię by wgrać nowszy firmware do broadbandu albo spróbować z inną kartą sim. Nic z tego, autorzy tych pomysłów do złego namawiają. Dobrze, że nikt nie sugerował leżenia krzyżem w kościele, bo to by miało ten sam skutek (pomijam uszkodzenie sobie telefonu przez wgranie niewłaściwego firmware’u). Najodważniejsza z dobrych rad była sugestia by rozebrać telefon i wyczyścić obwód na płytce drukowanej bo do głośniczka może iść zbyt mały prąd. Być może w przypadku autora tamtej porady to pomogło, napisał on jednak że dźwięk był, tylko bardzo słaby. To definitywnie nie mój przypadek.
Podsumowując:
- Bez niczego – są powiadomienia, nie ma rozmów, mikrofonu, muzyki
- Ze słuchawkami – jest wszystko ok
- W trakcie rozmowy – nie ma dźwięku
- W trakcie rozmowy, przy głośnomówiącym lub słuchawkach – wszystko jest ok.
Winna okazała się jedna z aplikacji (podejrzewam ingress albo hangout, bo z nich korzystałem wcześniej) która zepsuła routing Alsy. Dla nieobeznanych, Alsa to takie ustrojstwo pod Linuksem, decydujące który program ma prawo wydawać dźwięki i za pomocą którego głośniczka może to robić. Krótko mówiąc, wszystko co chce wydawać dźwięki, musi dogadać się z Alsą.
By przywołać Alsę do porządku, najłatwiej użyć aplikacji Sound About. Sprawdziła się znakomicie. Głośniczek przyuszny (to znaczy: nie ten z tyłu obudowy) znowu zaczął wydawać dźwięki, a mikrofon – zaczął słuchać.
Sound About poza tym, że przywraca prawidłowe ustawienia Alsy, to potrafi wymusić przekierowanie dźwięku na główny głośnik, gdy mamy spaprane gniazdo słuchawek i ono cały czas melduje że słuchawki są wpięte. Potrafi również wymusić stosowanie mikrofonu wbudowanego, gdy mamy podpięty mikrofon zewnętrzny. Przydatna rzecz przy awariach związanych z dźwiękiem.