Jak osoba jednoręka, kaleka, ma wyjąć z puszki karmę dla psa, robiąc to jedną ręką? Ładne kilka minut walczyłem, puszkę w końcu przytrzymałem stopami. Musi być prostszy sposób… Jakieś pomysły, drogi Joggerze?

Disclaimer: Uczę się radzić sobie jedną ręką (bez skojarzeń proszę), mam jeszcze obie ręce, na lewej kilka szwów po starciu z piłką elektryczną do drewna, więc ruszanie nią po prostu boli. Boję się przez pierwsze kilka dni niechcący rozerwać zszywanej rany. W szpitalu pewnie bardziej histeryzowałem niż to było tego warte, ale mimo próśb nie poczęstowano mnie niczym na uspokojenie, choć prosiłem o dowolną benzodiazepinę. Wniosek na przyszłość: trzeba nosić takie rzeczy przy sobie, skoro już się je ma od innego lekarza.

Na marginesie, ciekawe czy trafię z tym na piekielnych 😀