Nie, kawa jeszcze nie. Najpierw trzeba się wyspać do 8.45 by tradycyjnie w poniedziałkowy poranek spoznić się do pracy 😉
Chociaż może tym razem będzie lepiej, skoro duzy i innowacyjny projekt jest prawie ukończony?
.
.
.
Nie, sam w to nie wierzę 😛