W nawiązaniu do ostatnich działań rządzącej PO, takich jak podniesienie podatku VAT, podnoszenie opłat za wynajem lokali, wprowadzania sztucznych zakazów, czy umacniania służb spec^H fiskalnych można powiedzieć jedno: PO chce tylko naszego dobra, a mamy go coraz mniej!
Swoją drogą, zastanawiam się jak zachowałaby się zwycięska partia gdyby były wybory nie samorządowe, a parlamentarne i nie proporcjonalne jak obecnie, a oparte o JOWy.
Wizja Sejmu zdominowanego w 60% przez PO i z pozostałymi 40% zajętymi przez PIS, tak jak ma to miejsce w Senacie, mnie trochę przeraża.