Taki mały, a taki szybki. Silniczek od cdromu. Potrafi zmusić krążek do tysięcy obrotów na minutę. A jakby tak zamiast do kręcenia cdromem zmusić go do innego rodzaju pracy? Na przykład wirowania i robienia przyjemnego wiaterku? Tylko jak?

Znalazłem w domu stary, nieużywany czytnik płyt CD i w ramach odreagowania od analizy matematycznej, grafiki komputerowej, baz danych, php’a, js i innych przykrych rzeczy, rozłożyłem go na części. Najmniejsze.
Mam teraz kupę śrubek, dwa pręty przypominające wiertła, trochę plastiku, płytkę drukowaną z elementami które boję się dotknąć, laser podczerwony i dwa silniczki.
Zrobiłem prosty układ złożony z laptopa, kabelka od USB służącego niegdyś do ładowania nokii 3210 i 2 drucików, którym sprawdziłem działanie wymontowanego sprzętu.
Laser na moje oko jest nie sprawny, tzn oczu mi nie uszkodził 😉 Być może muszę mu podać na wejście lepszej jakości prąd. O tym może kiedyś napiszę. Bardziej jednak zainteresowały mnie 2 silniczki. Jeden z nich służy do przestawienia głowicy z laserem, a drugi do kręcenia płytką.
Ten pierwszy kręci się aż miło, po przyłożeniu napięcia z laptopa.
Ten drugi jest bardziej zagadkowy. W moich testach okazało się iż na przyłożenie prądu do 3 pinów reaguje. Po zetknięciu pinów z kabelkami od komputera silnik lekko drga kilka razy i przestaje pracować. W sieci wyczytałem, że to jest silnik krokowy. Domyślam się, że muszę mu podawać na przemian na 2 piny napięcie (na trzecim – ) i wtedy zmuszę go do pracy. Tylko.. Jak to zrobić? Ktoś z joggerowiczów zna się na tego rodzaju sprzęcie i może co poradzić co ja biedny miś mam z tym zrobić?